2012-12-30 Sala samobójców, Polska (2011) Oryginalny tytuł: Sala samobójców Reżyseria: Jan Komasa Występują: Jakub Gierszał, Roma Gąsiorowska, Agata Kulesza, Krzysztof Pieczyński Ocena 90% (Głosów: 810) 4. 48 810 Dominik to zwyczajny chłopak. Ma wielu znajomych, najładniejszą dziewczynę w szkole, bogatych rodziców, pieniądze na ciuchy, gadżety, imprezy i pewnego dnia jeden pocałunek zmienia wszystko. "Ona" zaczepia go w sieci. Jest intrygująca, niebezpieczna, przebiegła. Wprowadza go do "Sali samobójców", miejsca, z którego nie ma ucieczki. Dominik, w pułapce własnych uczuć, wplątany w śmiertelną intrygę, straci to, co w życiu najcenniejsze… "Sala samobójców" to film Jana Komasy, jednego z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia. Pierwszy raz udało się w Polsce stworzyć film, w którym wirtualny świat awatarów jest równie ważny, jak rzeczywista gra aktorów. Ponad rok powstawało animowane, drugie życie głównego bohatera - Dominika. Szokująca historia i genialne aktorstwo sprawiają, że jest to film tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
Cześć. Moje wczesne dzieciństwo było spokojne, mieszkałam z rodziną, pomimo że moja babcia jest dość specyficzną osobą to było dość dobrze, ojca wtedy jeszcze nie znałam, bo wyjechał z Polski trochę przed moim urodzeniem. Wtedy zaczął się mój koszmar, który trwa do dziś. Moja mama, poznała na weselu kogoś z naszej rodziny pewnego mężczyznę. Z początku tylko do siebie pisali, potem dzwonili, coraz częściej i częściej. W końcu dowiedział się o mnie i o mojej siostrze. Zaczęłam trochę podupadać na zdrowiu, moja mama rzuciła pracę, żeby zająć się mną, bo nikt w sumie nie mógł podjąć się opieki nade mną, i trafiłam do szpitala. Tam, z tego co pamiętam, chyba po raz pierwszy go spotkałam. Dał mi prezent, bardzo pieszczotliwie się do mnie zwracał, jak do dziecka przystało. Wróciłam wreszcie do domu. Zaczęłam chodzić znów do przedszkola, w międzyczasie poznałam moją przyjaciółkę, o której wspomnę jeszcze później. Nie długo po tym on się do nas wprowadził. Z początku było dobrze — utrzymywał z nami dobry kontakt, mama się z nim nie kłóciła, myślałam że będziemy w końcu kompletną rodziną - czego pragnęłam.